Prezes nie wiedział, że kandyduje na Prezydenta RP.
Po ostatnich wywiadach prasowych prezesa PIS o jego kampanii na Urząd Prezydenta RP i o jego sztabie wyborczym, mam wrażenie iż w ogóle nie wiedział, że był kandydatem.
Jak donosi w swoich najnowszych wywiadach, nie do końca miał świadomość, że szefową jego sztabu była Joanna Kluzik –Rostkowska, że Paweł Poncyliusz i Elżbieta Jakubiak mieli ocieplać wizerunek PIS, a Marek Migalski miał być frontmenem kampanii, bo jako żywo nieszczęsny był pod wpływem silnych leków.
Nie wiedział co mówił i jak mówił do swoich wyborców.
Nie wiedział co mówił i jak mówił do braci Rosjan, o polityce Gierka, czy o Józefie Oleksym, jako polityku lewicowym średnio starszego pokolenia.
Gdzie kończy się ta granica absurdu?
Otóż właśnie mam wrażenie, że na jego ostatecznym stwierdzeniu, że nic mu nie wiadomo o tym, że kandydował na Prezydenta RP!







