Gdyby wytrawny i znany  scenarzysta filmów political-fiction  napisał  scenariusz,   opisujący obecną sytuację w PIS, wielu widzów uznałoby, że  fantazja zbytnio go poniosła.  Jednakowoż,   to  co w ostatnich miesiącach dzieje się w PIS,  co by nie powiedzieć największej partii opozycyjnej w Polsce,  przerasta nawet najśmielsze fantazje  scenarzystów filmowych.

I można mieć wrażenie,  że w PIS  już nie o politykę chodzi, ale  że PIS zamienia się w swoistą sektę,  skupioną na jednym zadaniu-pomszczeniu śmierci pary prezydenckiej. Każdy,  nawet najmniejszy bunt, czy choćby  sprzeciw,  tłumiony jest w zarodku i  spotyka się z ostracyzmem najbliższego otoczenia prezesa, a w konsekwencji wyrzuceniem z partii. Nikt nie może tam czuć się bezpiecznie, nikt nie zna dnia, ani godziny. Jak widać metody zastraszenia czy odsuwania od podziału tortu,  od  wieków są  najbardziej skuteczne. Można sobie tylko  wyobrazić ilu w PIS byłoby renegatów,  gdyby nieprzebrana chęć znalezienia się na listach w wyborach do parlamentu. Zaczynam mieć  przekonanie,   że w PIS zostałby tylko  prezes z  kotem
A tak już całkiem, całkiem,  całkiem  na koniec….. prezes sam siebie wyrzuci…….

Udostępnij wpis
Share on facebook
Share on linkedin
Share on twitter
Share on email
Najnowsze wpisy
Przygotowywanie biało-czerwonych kotylionów z uczniami z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Kamienicy

2025-11-05

Dziś razem z uczniami z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Kamienicy przygotowywaliśmy biało-czerwone kotyliony na Święto […]

Uroczyste otwarcie wystawy „Olga Boznańska. Jak być artystką i nie umrzeć z głodu”

2025-11-05

W gmachu Sejmu RP odbyło się uroczyste otwarcie wystawy „Olga Boznańska. Jak być artystką […]

44. posiedzenie Sejmu

2025-11-05

SEJM. Dziś rusza kolejne – 44. posiedzenie Sejmu. Przed nami trzy dni pełne debat […]