/z psychosłownika/
„Błąd w ocenie własnego wpływu na zdarzenia pozytywne i negatywne, wyolbrzymianie własnej roli w zdarzeniach pozytywnych (np. upatrywanie przyczyn sukcesów w sobie, własnych cechach i zdolnościach) i zaprzeczanie temu, że mamy coś wspólnego ze zdarzeniami negatywnymi (upatrywanie przyczyn porażek na zewnątrz, w sytuacji)”
Mam wrażenie, iż na tę „przypadłość” zapada olbrzymia większość polityków…







