Ernest Hemingway powiedział o szczęściu że: „ szczęściem jest dobre zdrowie i zła pamięć”.
Te właśnie słowa przyszły mi na myśl następnego dnia tuż po wyborach. Myślę, że wszystko złe, co się wydarzyło w trakcie ich trwania –mam na myśli złe emocje, powinny pójść w niepamięć. Życie toczy się dalej i uważam, że tylko zgoda buduje. Szczególnie, jeśli chodzi o politykę lokalną, gdzie tylko konstruktywna współpraca, szerokie pole do dialogu, da najlepsze efekty dla lokalnej społeczności. Wierzę, że nie tylko ja tak postrzegam przyszłość. Bo tak naprawdę liczy się to co przed nami, a nie za nami.







