Dopóki będziemy o Was wspominać i śnić

Carlos Ruíz Zafón w swojej przepięknej powieści „Cień wiatru”
napisał, że: „ (…) są osoby, które się pamięta, i osoby, o których się śni”.

Krysia Bochenek – najsłynniejsza chyba w Polsce Krystyna, bo czy jest ktoś w kraju, kto o niej nie słyszał ? Przecież słynne narodowe dyktando znają wszyscy!

Ze znaną powszechnie determinacją, walczyła o czystość języka polskiego. Popularyzowała kulturę i piękno polszczyzny, promowała również zdrowy styl życia i niezłomnie walczyła z palaczami. Mnie też się dostało.

Krysiu, nie palę od kilku miesięcy i obiecuję Ci, że nie wrócę do nałogu. Nie tylko dla siebie, a również dla Ciebie.

To także ta sama Krysia była inicjatorką cyklicznej imprezy „Zjazdu  Krystyn”, czyli dorocznego zgromadzenia imienniczek. Wspaniałe święto wszystkich Kryś.
 
I jeszcze dwa słowa o Krysi.

Zwracała uwagę swoją niezwykłą elegancją.

Krysiu, dla mnie zostaniesz wzorem do naśladowania, jako kobieta mądra, pełna pasji, determinacji, energii, aktywności i wielkiego uroku osobistego.

Arkadiusz Rybicki. Mimo, że znaliśmy się zaledwie dwa lata, to intensywność z nim spotkań była ogromna i to sprawiło, że poznawaliśmy się w przyspieszonym tempie. Wspólna praca w Komisji Kultury i Dziedzictwa Narodowego zbliżała. 

Aram, to siła spokoju i dobra. Nie widziałam nigdy u niego, choćby cienia irytacji, a jak to w komisjach, bywało z emocjami  różnie. Był dla mnie, nie tylko kolegą, ale mentorem i  wzorem do naśladowania.  A przy tym miał  w sobie tyle młodzieńczego zapału.

Do Sejmu przychodził z plecaczkiem, w nim laptop, który często włączał, aby śledzić najnowsze wiadomości z kraju i ze świata.

Założył w Gdańsku Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom Autystycznym.

Mieliśmy się spotkać na następnym posiedzeniu Sejmu, aby poważnie i drobiazgowo pochylić się nad projektem powstania w Trójmieście Muzeum Polskiego Rocka.

Aramie, nie sposób nie zapamiętać Twojego ciepłego i dobrego uśmiechu. Na stałe zagościsz w mojej pamięci.

Grzegorz Dolniak – skromny, uczciwy, niesamowicie pracowity. Na każde pytanie znał odpowiedź. Jego odpowiedzi były krótkie, lakoniczne, ale jakże treściwe!

Zawsze miał czas, żeby wysłuchać „pierwszaka”, nawet wtedy, kiedy w TV był mecz piłki nożnej, bo wolał siatkówkę. Był fanem rocka. Zdaje się, że grywał na gitarze. Prywatnie, często dopytywał mnie o pracę w show biznesie. Ciekawiło Go, jak wyglądało to swoiste „życie na walizkach”.

Kiedy myślę o Grzesiu, to pierwszy obraz jaki mi przychodzi, to nasza ostania piątkowa rozmowa, rano podczas głosowania.
 
Grzesiu, właśnie takiego Cię zapamiętam.

Sebastian Karpiniuk, zwanym przez większość  kolegów „Żelkiem”, ale dla mnie był „Gwiazdeczką”. Tę u mnie ksywkę, zawdzięczał sobie występom w mediach. Kamera go „lubiła”, a i On dobrze się przed nią czuł. Trochę zadziorny, burza temperamentu, niezły pazur. W głębi duszy jednak wrażliwy i ciepły. Miał dużą wiedzę historyczną, myślę, że była jego pasją.   
                      
Podczas sejmowych głosowań czasami siadałam obok niego, kiedy prowadziłam poprawki do procedowanej ustawy i po to, by wszyscy widzieli jak winni zagłosować.

Sebastian w końcu posłuchał moich rad, by nieco zmienić fryzurę i przestać być Żelkiem. 
 
Sebastianie, Gwiazdeczko, będzie mi Ciebie brakowało.
 

A dzisiaj, jakże wymowne i zrozumiałe stają się  słowa Horacego: „Non omnis moriar”

Bo Wy nie odeszliście zupełnie.
 
Będziecie z nami, dopóty, dopóki będziemy o Was śnić i wspominać.

Udostępnij wpis
Share on facebook
Share on linkedin
Share on twitter
Share on email
Najnowsze wpisy
Przygotowywanie biało-czerwonych kotylionów z uczniami z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Kamienicy

2025-11-05

Dziś razem z uczniami z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Kamienicy przygotowywaliśmy biało-czerwone kotyliony na Święto […]

Uroczyste otwarcie wystawy „Olga Boznańska. Jak być artystką i nie umrzeć z głodu”

2025-11-05

W gmachu Sejmu RP odbyło się uroczyste otwarcie wystawy „Olga Boznańska. Jak być artystką […]

44. posiedzenie Sejmu

2025-11-05

SEJM. Dziś rusza kolejne – 44. posiedzenie Sejmu. Przed nami trzy dni pełne debat […]