Kilka faktów. Rok 2019. To był czas rządów Prawa i Sprawiedliwości, które rządziło 4 lata wcześniej, rządziło wtedy i rządziło 4 lata później. To rząd PIS podejmował wszelkie decyzje dotyczące przyszłości ochrony przeciwpowodziowej. Wtedy, w roku 2019 – warto przypomnieć – samorządy podejmowały uchwały ( najczęściej w sposób jednogłośny), mieszkańcy poszczególnych gmin protestowali, a naukowcy wskazywali inny kierunek co do przedstawionej analizy Wód Polskich.
W 2019 roku nie było słychać w temacie analizy dotyczącej budowy zbiorników innego zdania.
Wszystkie kluczowe decyzje w sprawie analizy i przyszłości budowy zbiorników retencyjnych podejmowali: 
ówczesny Zarząd Wód Polskich na czele z prezesem Dacą, który powiedział: „To ja decyduję, jakie inwestycje będą wykonywane. To ja za to odpowiadam. Nie będziemy realizowali absolutnie tego projektu.” Minister Gróbarczyk z PiS, który powiedział: „Jest czymś nieodpowiedzialnym zaplanowanie kolejnych dziewięciu zbiorników, jak to mówią: chyba psu na budę.”
„Żadnych wysiedleń w tym zakresie nie będzie. Te inwestycje, które rozpoczęliśmy, czyli cztery suche zbiorniki, to one tylko i wyłącznie będą realizowane. I nie zakładamy żadnych zbiorników dodatkowo.”
przy wsparciu wtedy Minister Zalewskiej i kandydatce do Europarlamentu, która mówiła:
„Dementuję nieprawdziwe informacje, powielane przez media, dotyczące rzekomych planowanych wysiedleni w powiecie kłodzkim! Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej nie planuje żadnych inwestycji w zakresie budowy nowych zbiorników przeciwpowodziowych na terenie Ziemi Kłodzkiej! Nikomu nie grożą wysiedlenia! Program inwestycyjny dotyczy wyłącznie renowacji obecnych zbiorników i ma na celu zwiększenie ochrony przeciwpowodziowej Kotliny Kłodzkiej. Mieszkańcy mogą czuć się bezpieczni!” I przy wsparciu ministra Dworczyka, który informował:
„Spotkaliśmy się z mieszkańcami powiatu kłodzkiego i lokalnymi mediami, żeby przekazać decyzję o tym, że NIE BĘDZIE wysiedleń mieszkańców w celu budowy zbiorników przeciwpowodziowych w Kotlinie Kłodzkiej”.
I innych polityków PiS także. Warto też przypomnieć, że opracowanie na zlecenie Wód Polskich w 2019 roku – Analiza Budowy Zbiorników – wykonana była za plecami samorządów i ponad głowami mieszkańców. To dlatego samorządy, min. w Stroniu Śląskim, Bystrzycy Kłodzkiej, powiecie podejmowały uchwały, mieszkańcy Ziemi Kłodzkiej protestowali, a ponad 80 naukowców i organizacji pozarządowych przygotowało memoriał z negatywną opinią co do przedstawionej analizy, a która równocześnie pokazywała pożądany kierunek działań. (memoriał) – warto zajrzeć – jest podpisany przez ponad 80 sygnatariuszy http://24klodzko.pl/wp-content/uploads/2019/05/Memoriał-całość-PL.pdf)
Minął rok 2019, a potem, 2020, 2021, 2022, 2023. Rząd PiS nie podjął w tym czasie już żadnej dyskusji i działań nt. ochrony przeciwpowodziowej.
Warto też przypomnieć, że w maju 2019 roku były wybory do Europarlamentu a jesienią do Sejmu i Senatu.
Każdy kto pamięta autorytarny system sprawowania władzy przez PiS rozumie i wie, że poseł opozycji nie miał – bo nie mógł mieć, żadnego wpływu na ww. decyzje.
Nie da się zestawić (jak próbował zrobić to hejter z PIS-u) jednego wpisu posłanki opozycji (rok 2019 po spotkaniu w Ścinawce Górnej, która stanowiła post do załącznika – relacji ze spotkania w gminie Radków), a której obowiązkiem było słuchanie mieszkańców w trudnych dla nich chwilach, a związanych z wysiedleniami – z decyzjami autorytarnej władzy. Władzy, która przez lata dawała wyraz ignorancji dla ekologii, zmian klimatycznych czy inwestycji w ochronę przeciwpowodziową. 
Do tematu ochrony przeciwpowodziowej trzeba wrócić. Ale musi to nastąpić transparentnie, w dialogu z mieszkańcami i rozmowie z samorządowcami. Nie za ich plecami i nie nad ich głowami.
Do inwestycji związanych z wysiedleniami i dużymi zmianami trzeba budować zgodę.
W 2019 roku, przed nim tego zabrakło, a w następnych latach nie było już wcale.
Dziś skupiamy się nad pracą. Rząd, Parlament, samorządy i służby współpracują we wszelkich działaniach związanych z pomocą i odbudową. Każdy na swoim odcinku.
Bo dziś liczy się pomoc i wsparcie.
I tak będzie póki nie odbudujemy tego, co zabrała wielka woda.
To duże wyzwanie dla nas wszystkich.
Trzy tygodnie temu udało mi się zorganizować spotkanie z przedstawicielami przedsiębiorców, którzy wzięli udział w ponad 3,5 godzinnej dyskusji o przyszłości.
W spotkaniu udział wzięli:
Minister Rozwoju i Technologii Krzysztof Paszyk, Pełnomocnik Małych i Średnich Przedsiębiorstw ds. zwalczania skutków powodzi Łukasz Osiński, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Agnieszka Majewska, Wiceprzewodniczący Komisji ds. powodzi Michał Jaros, Wojewoda Dolnośląskiego Maciej Awiżeń, Marszałek Województwa Dolnośląskiego i samorządowcy spotkanie oczywiście miało charakter otwarty dla mediów.
W każdym tygodniu na terenie naszego powiatu i innych powodziowych powiatów pracuje minister Kierwiński. Na nasze tereny przyjeżdżają inni ministrowie, którzy analizują szkody pod kątem rządowego wsparcia poprzez resorty, które reprezentują. Moje biuro poselskie szuka odpowiedzi na zadawane pytania związane z pomocą powodziową. Każdy z nich ma ważną rolę do spełnienia. Ich decyzje i kierunki działań są i będą dla nas mieszkańców ważne.
Poniżej kartka z kalendarza, która przybliża kalendarium powstawania inwestycji.
Ochrona powodziowa. Przypomnę, to dzięki naszym decyzjom, negocjacjom i znalezieniu finansowania ostatecznie powstały 4 zbiorniki suche w Szalejowie, Roztokach, Krosnowicach i Boboszowie. Takie projekty inwestycje są ponadkadencyjne, dlatego warto wrócić do faktów.
Kilka faktów z historii:
Rządy PO-PSL
2008-2009 – Opracowanie „Koncepcji programowo-przestrzennej ochrony przeciwpowodziowej Kotliny Kłodzkiej” na zamówienie DZMiUW (Dolnośląskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych)
2008 – 2010 – Opracowanie studium wykonalności dla projektu „Ochrona od powodzi Kotliny Kłodzkiej” na zamówienie NFOŚiGW jako przygotowanie do finansowania ze środków UE
2012 – 2015 – przygotowanie zadań z Kotliny Kłodzkiej jako komponentu do realizacji w ramach negocjowanego projektu z Bankiem Światowym i BRRE (Concept note – 2013).
2015 – wynegocjowanie i podpisanie kolejnego Projektu Ochrony przed Powodzią w Dorzeczu Odry i Wisły – zawierającego komponent ochrony przed powodzią w Kotlinie Kłodzkiej o wartości 239 milionów EURO (ponad 1 miliard zł) w postaci:
– budowy 4 zbiorników suchych (Szalejów, Roztoki, Krosnowice, Boboszów)
– ochrony biernej miast i miejscowości w dolinach Nysy Kłodzkiej i jej dopływów (Lądek Zdrój, Stronie, Międzylesie, Długopole, Bystrzyca Kłodzka, Kłodzko, Szczytna i Polanica Zdrój)
Rządy PIS
2018-2023 – realizacja 4 wyżej wymienionych zbiorników suchych.
#ZiemiaKłodzka #StronieŚląskie #LądekZdrój #BystrzycaKłodzka #Kłodzko #GminaKłodzko #zbiornikiretencyjne #powódź2024
