Bardzo ubolewam, że żyjemy w czasach, kiedy to niektóre media kreują rzeczywistość, a nie ją relacjonują, czy komentują.
Prym w tym wiodą tabloidy, które z założenia ”są zaprogramowane” na tanią sensację i na pisanie nieprawdy, czy półprawdy. Do nich sięga stała grupa czytelników, którzy lubią ten rodzaj ”lektury”. Każdy „nowicjusz” sięgając po tabloid, musi wiedzieć, że to co z w nim znajdzie nazbyt często nijak się ma do rzeczywistości.
Przyznam, że coraz bardziej niepokoi mnie to zjawisko kreowania rzeczywistości również w innych mediach.
Niektóre z nich, robią nam czytelnikom, widzom, słuchaczom przysłowiową „wodę z mózgu”, przedstawiając rzeczywistość, wydarzenia według wstępnie postawionej tezy, tak by wyłącznie ją potwierdzić, a już niekoniecznie w zgodzie z rzeczywistością.
Często zadaję sobie pytania dlaczego tak się dzieje? Skąd takie zapotrzebowanie na taki rodzaj dziennikarstwa? Czy kiedyś obudzimy się w dwóch światach, tym prawdziwym i tym wykreowanym przez media?
Jednakowoż nie opuszcza mnie optymizm i mocno wierzę w to, że nigdy nie sprawdzi się ten czarny sen, bo na szczęście są jeszcze media rzetelne, profesjonalne, z doskonałą kadrą dziennikarską, które z prawdziwą przyjemnością czytam, oglądam i słucham.







