Śnieg to niezwykłe zjawisko. Gdyby go nie było, należałoby go wymyślić ………..
Kiedy jest mróz, śnieg skrzypi pod butami, grając niepowtarzalną melodię.
Bywa, że śnieg błyszczy, nie tylko w słońcu, ale i w blasku księżyca. Za to mróz skutecznie szczypie moją twarz i palce, kiedy wracam po pracy do domu. Gdzieniegdzie też widzę w oświetlonych oknach, krzątających się ludzi w swych ciepłych domach.
Ale czasami w te zimowe wieczory, bywa tak cicho, jakby mróz ściął wszystkie dźwięki zanim zdołały wybrzmieć.
Kiedy wracam do ciepłego domu, jakoś tak dobrze i błogo mi na sercu. Myśl o bliskich i o byciu z Rodziną w nadchodzące Święta sprawia, że jestem szczęśliwa.
Wracam do domu, robię sobie gorącą czekoladę i ogrzewam zmarznięte dłonie w puszystym futerku naszego Franciszka.







