Moja biblioteka domowa powiększyła się o tę książkę . I jest nie tylko cenna z uwagi, że dostałam ją od swoich bliskich, ale zdecydowanie na jej zawartość.
Wojciech Mann, odtąd dla mnie jest nie tylko znanym dziennikarzem muzycznym, radiowym, wielbicielem muzyki , ale jak się okazało niezłym pisarzem, felietonistą. To książka poświęcona historii rocka w czasach PRL-u, pokazana „okiem” Manna. Po raz kolejny, tym razem na stronach swojej książki, potwierdził jaki ma niezwykły dystans do siebie, jakie fantastyczne poczucie humoru, i z jaką lekkością potrafi opisywać minioną epokę. Można w niej doszukać się swoistej podróży sentymentalnej autora. Podróży w czasy swojej młodości. Książka jest pełna anegdot i ciekawostek o wielkich festiwalach i słynnych koncertach o występach gigantów światowego rocka ówcześnie w Polsce. RockMann, to książka dla każdego. Dla młodych, bo młodzi mogą poznać historię muzyki w Polsce kolejnych dekad. Ukazuje mechanizmy, jakimi posługiwał się show-biznes muzyczny w czasach Polski Ludowej. Starsze pokolenie, za sprawą autora wybierze się w swoją podróż sentymentalną, by przywołać wspomnienia i refleksje nad bezpowrotnie minioną epoką siermiężnego PRL-u. Czas spędzony z książką Wojciecha Manna, to wspaniale spędzone chwile. Polecam na zimowe wieczory







