Raport z minionego tygodnia

? Poniedziałek, Nowa Ruda. Rano w biurze, gdzie zapoznałam się z korespondencją od Państwa. Następnie z wicestarostą powiatu kłodzkiego Małgorzatą Jędrzejewską Skrzypczyk odwiedziłyśmy Związek Emerytów i Rencistów. Przy okazji rozmów z przedstawicielkami Związku o aktualnych problemach udało się rozwiązać kilka istotnych dla funkcjonowania Związku spraw – np. komputera, który trafił do siedziby, gier oraz dostępu do Internetu (ten mam nadzieję pojawi się już niebawem). Serdecznie dziękuję za spotkanie! Do zobaczenia!

? Wtorek, Warszawa.

❤#WalentynkoweInVitro We wtorek w Warszawie i wielu miejscach w Polsce zbieraliśmy podpisy pod obywatelskim projektem ustawy #takdlainvitro. Walczymy o lepsze jutro dla 3 mln Polek i Polaków w wieku prokreacyjnym, którzy nie mogą mieć dzieci. Często jedyną dla Nich możliwością na upragnione rodzicielstwo jest #invitro. Dlatego chcemy wrócić do programu dzięki któremu rodzi się tysiące zdrowych, uśmiechniętych i wyczekiwanych dzieci. Przypominam, że podpis można złożyć podczas dyżurów w moich biurach w Nowej Rudzie, w Kłodzku, w Ząbkowicach Śląskich, w Dzierżoniowie, w biurze regionu we Wrocławiu, albo drukując i wypełniając formularz, który jest pod adresem ?www.takdlainvitro.pl. Podpisy zbieramy do końca lutego i jeszcze w pierwszych dniach marca. Serdecznie zapraszamy!

? Sejm. Wniosek o wyrażenie wotum nieufności Ministrowi Edukacji i Nauki Przemysławowi Czarnkowi. Uzasadnienie wniosku jest długie, bo i lista jego przewin jest ogromna.

UZASADNIENIE. Wniosek stanowi wyraz stanowczego sprzeciwu wobec prowadzonej przez niego polityki oraz stosowania praktyk niegodnych urzędu ministra. Jest składany w sytuacji, w której polski system edukacji, między innymi w wyniku działań i zaniechań Ministra Czarnka, znajduje się na skraju katastrofy.

Przemysław Czarnek został powołany na stanowisko Ministra Edukacji i Nauki 19 października 2020 roku. Przez ponad dwa lata sprawowania urzędu wielokrotnie pokazywał, że nie rozumie problemów szkół, konsekwentnie odmawiał współpracy ze związkami zawodowymi, organizacjami zajmującymi się edukacją młodzieży, zaś środowiskom uczniowskim dał się poznać jako ten Minister, od którego płyną do nich słowa pogardy i lekceważenia. Niezmienną cechą sprawowania przez Przemysława Czarnka funkcji Ministra Edukacji i Nauki jest rażący brak monitorowania, planowania, przewidywania i przygotowywania z odpowiednim wyprzedzeniem polskiego systemu edukacji na wyzwania, z jakimi musi się on mierzyć. Brak zrozumienia, że w edukacji skutki zaniechań i błędów ujawniać się będą w kolejnych tygodniach, miesiącach i latach sprawia, że zarządzanie polskim szkolnictwem odbywa się w warunkach pośpiechu, łatania dziur i lekceważeniu potencjalnych konsekwencji – bez wizji i planu na systematyczny rozwój dziedziny kluczowej dla polskiego społeczeństwa.

W obecny, 2021/2022, rok szkolny polski system oświaty wkraczał zupełnie nieprzygotowany. Miesiące zaniechań resortu Przemysława Czarnka i odmawiania dialogu ze środowiskiem nauczycielskim doprowadziły do sytuacji, w której, wedle danych Związku Nauczycielstwa Polskiego, brakowało w systemie aż 70 tysięcy nauczycieli. Dużą część tego braku pokryła ponadetatowa praca nauczycieli ale i tak, w bieżący rok szkolny polski system oświaty wkroczył z dwudziestoma tysiącami wakatów. Sytuacja jest tak zła, że dyrektorzy zmuszeni są prosić o pomoc emerytowanych nauczycieli i nauczycielki. Obecnie w szkołach pracuje około 45 tysięcy takich osób. Ta sytuacja nie jest jednorazową anomalią, ale skutkiem polityki prowadzonej przez resort oświaty pod kierunkiem Przemysława Czarnka. Na skalę ignorancji wobec dramatycznych niedoborów kadrowych w polskich szkołach wskazuje fakt, że Przemysław Czarnek zapowiada w mediach konieczność zwolnienia w najbliższych latach 100 tysięcy nauczycieli. Takie nieprzemyślane wypowiedzi nie tylko pokazują niezdolność Ministra Czarnka do postrzegania polskiej oświaty jako złożonego systemu, ale także jego osobistą nieodpowiedzialność.

Kolejnym zjawiskiem, które pokazuje niezdolność Przemysława Czarnka do pełnienia tak odpowiedzialnej funkcji są jego działania zmierzające do pozbawienia rodziców konstytucyjnego prawa do wychowania swoich dzieci zgodnie z własnymi poglądami, wyrażonego w art. 48 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Mowa tutaj o dwóch projektach ustaw o zmianie ustawy – Prawo Oświatowe oraz niektórych innych ustaw, określanych potocznie mianem „Lex Czarnek”. Skutkiem wejścia w życie tych projektów byłoby faktyczne pozbawienie rodziców możliwości decydowania o tym, na jakie zajęcia pozalekcyjne w szkole mogłyby uczęszczać ich dzieci. Było to jedną z przyczyn odmowy podpisania tych projektów przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Co więcej, zawarte w tych projektach rozwiązania drastycznie zwiększały kompetencje powoływanych przez Ministra Edukacji i Nauki na wniosek wojewodów, kuratorów oświaty. Konsekwencją tych działań byłoby więc faktyczne podporządkowanie szkół politycznym przedstawicielom władzy. Takim jak pani Barbara Nowak, małopolski kurator oświaty, której odwołania Minister Czarnek odmówił pomimo licznych szkodliwych dla nadzorowanych przez nią szkół działań, takich jak publicznie odrzucanie zasady równego traktowania i inkluzywności w szkołach czy podważanie zasad prawa oświatowego i ratyfikowanych przez Rzeczpospolitą konwencji międzynarodowych. Kurator Nowak cieszy się poparciem Ministra Czarnka, który ignoruje jej kolejne szkodliwe i nielicujące z godnością urzędnika państwowego wypowiedzi i działania. Stosunek Ministra do Kurator Nowak jest ilustracją wizji resortu oświaty prezentowanej przez Przemysława Czarnka: szkoły politycznie podporządkowanej władzy, którego celem jest realizacja jej ideologicznych założeń, nawet z pogwałceniem zasad prawa i dobrego obyczaju.

Ofiarami wprowadzania tej wizji publicznej oświaty padają nie tylko rodzice, których prawa Przemysław Czarnek z ogromną determinacją chce ograniczać. Są nimi przede wszystkim dzieci i młodzież. Jako szef resortu edukacji swoimi działaniami i słowami ma wpływ nie tylko na wiedzę i umiejętności uczniów i studentów, ale także kształtuje ich postawy, charaktery oraz stosunek do państwa. Podważając prawa rodziców, otwarcie atakując i dezawuując prestiż zawodu nauczyciela, a także odmawiając rzetelnej i uczciwej dyskusji o systemie oświaty i szkolnictwa, Przemysław Czarnek wysyła polskim uczniom i uczennicom jasny komunikat: nie liczą się zasady współżycia społecznego, dialogu i zwykłego szacunku dla innych członków i członkiń społeczeństwa, ale naga siła. Każdy, kto nie mieści się w ideologicznych ramach ministra Czarnka spotyka się z dehumanizacją i atakami. I nie ma znaczenia, czy są to polityczni oponenci, nauczyciele i nauczycielki walczące o godność zawodu, czy dzieci i młodzież ośmielające się otwarcie pokazywać swoją różnorodność i chęć czynnego udziału w życiu społecznym i politycznym. Resort edukacji pod kierownictwem Przemysława Czarnka zamiast zachęcać do dialogu i wychowywać w duchu demokracji i szacunku, podważa wszelką aktywność, która nie mieści się w ideologicznych ramach ministra i zamiast niej promuje konformizm, bierność i uległość wśród pokoleń, od których zależeć będzie przyszłość Polski.

Podporządkowanie resortu światopoglądowym fobiom i arogancja Ministra to nie jedyne zarzuty wobec jego trwania na rządowym stanowisku. Także jego zupełna niezdolność do adresowania i reagowania na kryzysy w systemie oświaty uzasadnia potrzebę odwołania Ministra Czarnka z funkcji. Po agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę w Polsce znalazło schronienie ponad milion uchodźców wojennych. Głównie kobiet i dzieci. Prawie 150 tysięcy z nich znalazło się w polskim systemie oświaty. Tak duży i nagły napływ uczniów i uczennic nieznających języka, z traumami do przepracowania, stanowił ogromne wyzwanie dla polskiej szkoły. Wyzywanie, w którym Ministerstwo Edukacji i Nauki powinno czynnie i aktywnie współpracować z samorządami oraz nauczycielami i nauczycielkami. Powinno, ale tak nie robiło. Reakcję resortu kierowanego przez Przemysława Czarnka można podsumować słowami „jakoś to będzie”. W najbardziej kluczowych, pierwszych tygodniach, kryzysu MEiN ograniczyło się do zwiększenia limitu dzieci w klasach i wydania ogólnych wytycznych. Podobnie jak w przypadku nauczania zdalnego w czasie pandemii CoVid-19, nauczyciele i nauczycielki stojący przed ogromnym wyzwaniem musieli sobie z nim radzić sami. Resort ograniczył się do punktowych decyzji administracyjnych i nie był w stanie wypracować spójnych strategii, które pozwoliłby jak najskuteczniej zaopiekować się w tej trudnej sytuacji zarówno dziećmi ukraińskimi, jak i polskimi. Nic bardziej nie świadczy o niekompetencji Przemysława Czarnka, niż bezwładność prowadzonego przez niego resortu w obliczu potrzeby reakcji na kryzysy.

Kolejną, budzącą wątpliwości, kwestią związana z pełnieniem funkcji Ministra Edukacji i Nauki przez Przemysława Czarnka jest sprawa kosztów i zasadności jego delegacji służbowych. Od czasu objęcia przez niego urzędu, kosztowały resort ponad 141 tysięcy złotych. Co więcej, część delegacji Przemysława Czarnka nie służyła realizacji zadań MEiN, ale interesom innego pracodawcy Ministra, Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Na przykład, w maju 2022 Minister Czarnek brał udział w delegacji do Paryża, która kosztowała MEiN prawie 18 tysięcy złotych. W czasie jej trwania, w Ambasadzie RP odbyło się spotkanie promocyjne Katolickiego Uniwersytetu Lubuskiego, w którym Minister wziął udział. W czerwcu tegoż roku miała także miejsce wizyta w Rzymie. Kosztowała ona resort 24 i pół tysiąca złotych. W jej trakcie zostało podpisane porozumienie o współpracy pomiędzy Katolickim Uniwersytetem Lubelskim a Polikliniką Gemelli w Rzymie. Częste łączenie przez Przemysława Czarnka funkcji Ministra Edukacji i Nauki z działalnością promocyjną uczelni, w której jest zatrudniony budzi poważne wątpliwości co do zasadności organizowanych przez kierownictwo MEiN delegacji zagranicznych. Wskazuje także na konflikt interesów pomiędzy Przemysławem Czarnkiem, ministrem, a Przemysławem Czarnkiem, pracownikiem KUL.

Nie tylko podróże Przemysława Czarnka zwracają uwagę na nieprawidłowości w wydatkowaniu przez niego środków budżetowych Ministerstwa Edukacji i Nauki. Pod koniec 2022 roku ministerstwo przeznaczyło około 130 milionów złotych na realizację programów: Międzypokoleniowe Centra Edukacyjne – wsparcie integracji międzypokoleniowej, Program wsparcia edukacji, Inwestycje w oświacie oraz Rozwój potencjału infrastrukturalnego podmiotów wspierających system oświaty i wychowania. Pieniądze z tych programów, osobistych inicjatyw ministra, miały trafić do organizacji pozarządowych zajmujących się edukacją. Wątpliwości co do rzetelności alokacji tych środków budzi fakt, iż zdecydowana ich większość trafiła do organizacji związanych z Kościołem Katolickim oraz powiązanych z obecnymi lub byłymi politykami Prawa i Sprawiedliwości. Ponadto na listach wytypowanych do realizacji programów organizacji regularnie powtarzają się te same podmioty. Na przykład, zarejestrowane w 2020 roku lubelskie stowarzyszenie Anthill w ramach Programu Wsparcia Edukacji otrzymało 100 tysięcy złotych oraz 1.5 miliona złotych w ramach programu Rozwój potencjału infrastrukturalnego podmiotów wspierających system oświaty i wychowania. Powstała w lutym 2022 roku Fundacja Nauki, Rozwoju i Nowych Technologii „Metaverse” ze Zgorzelca otrzymała 200 tysięcy złotych w ramach Programu Wsparcia Edukacji oraz 250 tysięcy złotych w ramach programu Międzypokoleniowe Centra Edukacyjne – wsparcie integracji międzypokoleniowej.

Towarzystwo Gimnastyczne Sokół z Lublina, w którego komisji rewizyjnej do 4 października 2022 roku zasiadał Minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek, otrzymało 300 tysięcy złotych w ramach Programu Wsparcia Edukacji oraz 400 tysięcy złotych w ramach programu Międzypokoleniowe Centra Edukacyjne – wsparcie integracji międzypokoleniowej. Przekazywanie środków publicznych organizacjom pozarządowym powinno być procesem transparentnym, a dotowane podmioty powinny dawać gwarancję zgodnego z powierzonymi zadaniami wydatkowania takich środków.

Co więcej, w świetle zapisów Konstytucji RP, artykuł 25 pkt. 2: Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym oraz artykuł 32 pkt. 2: Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny. Wątpliwości budzi faktyczne faworyzowanie konkretnego kościoła czy związku wyznaniowego. Także fakt, iż środki z wyżej wymienionych programów trafiają w przeważającej większość do podmiotów świeżo powstałych oraz związanych ze środowiskiem politycznym Ministra Edukacji i Nauki podważa zasadność i rzetelność alokacji publicznych pieniędzy przez Przemysława Czarnka.

Szczególnie rażącym, w kontekście dysponowania środkami publicznymi, jest sposób wydatkowania funduszy w ramach programu Rozwój potencjału infrastrukturalnego podmiotów wspierających system oświaty i wychowania. Z 40 milionów złotych przeznaczonych w ramach tego programu na wsparcie dla organizacji pozarządowych i podmiotów, które prowadzą statutową działalność w zakresie oświaty i wychowania aż 24 479 000 złotych przeznaczono na wnioski zakładające zakup nieruchomości przez fundacje powiązane z politykami Prawa i Sprawiedliwości. Ponad połowa dofinansowanych projektów otrzymała negatywną ocenę komisji konkursowej. Decyzję o przyznaniu środków, pomimo negatywnej opinii ekspertów, podjął osobiście Przemysław Czarnek, co stanowi rażący przykład ręcznego sterowania budżetem oświatowym. Co więcej, zakupione ze środków MEiN budynki mają być wykorzystywane do celów oświatowych, w zależności od treści wniosku, przez ograniczony czas. Po jego upływie dotowane przez Przemysława Czarnka podmioty mogą rzeczone nieruchomości wykorzystywać komercyjnie, a nawet sprzedać. Takie dysponowanie publicznymi środkami umożliwiła Ministerstwu ustawa o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz niektórych innych ustaw z 12 maja 2022 roku (Dz.U. 2022 poz. 1116).

Proces zmiany prawa i opartego na tej zmianie przyznawania środków publicznych podmiotom niespełniającym kryteriów programu nasuwa przypuszczenie o spełnieniu przesłanek z art. 231 kodeksu karnego. Przykładem, ilustrującym mechanizm nieprawidłowości przy przyznawaniu środków programów Ministerstwa Edukacji i Nauki pod kierownictwem Przemysława Czarnka, może być Fundacja na rzecz wspólnych spraw MEGAFON z Warszawy. Zarejestrowana 31 grudnia 2021 roku. Fundacja ta, do momentu otrzymania 4,5 miliona złotych z funduszy MEIN na zakup nieruchomości, nie prowadziła działań wspierających system oświaty i wychowania. W opinii komisji konkursowej przyznanie środków Fundacji MEGAFON „mogłoby zostać uznane za sprzeczne z zasadą racjonalności i gospodarności przy wydatkowaniu środków publicznych”. Decyzją Przemysława Czarnka środki te zostały przyznane.

Nie ulega wątpliwości, że pełniący funkcję Ministra Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek nie radzi sobie z wyzwaniami, jakie stoją przed polskim systemem oświaty. Antagonizowanie nauczycieli, rodziców i uczniów pokazuje, że dla Przemysława Czarnka wartością jest nie dialog i zrozumienie, ale ideologiczne zacietrzewienie. Wątpliwości związane z działalnością na rzecz, zatrudniającego Ministra, Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego pokazują, że nie jest on w stanie oddzielić swojej działalności jako reprezentanta Rządu RP odpowiedzialnego za edukację od interesów innych podmiotów, z którymi jest związany. Nieprawidłowości związane z alokacją funduszy Ministerstwa Edukacji i Nauki skłaniają do pytań dotyczących urzędniczej rzetelności i uczciwości Przemysława Czarnka.

Wobec powyższego wnosimy o wyrażenie wotum nieufności wobec Ministra Edukacji i Nauki Przemysława Czarnka. W ramach współpracy dołączyliśmy do wniosku KP Lewicy.

? Tłusty czwartek. ? Pączkowa tradycja. W tym roku kosztowniejsza niż wcześniej. Bo pączek stał się dużo droższy. Na jego cenę złożyły się najwyższa od lat inflacja i wszechobecna drożyzna. To one uderzyły w tłusty czwartek. To one odbiły się na cenach pączków. W tym roku za paczka zapłaciliśmy o 56% więcej! Warto wiedzieć!! To #PIS drożyzna.

? NIE BĄDŹCIE OBOJĘTNI !

✅️ TAK dla prewencji suicydalnej!W ubiegłym roku 2031 młodych osób do 18. roku życia podjęło próbę samobójczą. I niestety z każdym rokiem wzrasta ilość prób samobójczych oraz dokonanych samobójstw dzieci i młodzieży poniżej 18 roku życia. Komenda Główna Policji oraz Komendy Wojewódzkie Policji wskazują, że w 2022 roku padł nowy rekord liczby prób samobójczych dzieci i młodzieży poniżej 18 roku życia. Ponadto, 40% osób ponawia próbę samobójczą w okresie około 12-14 miesięcy od pierwszej podjętej próby. W 2022 roku specjaliści i specjalistki Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę podjęli aż 885 interwencji ratujących życie lub zdrowie dzieci. To blisko 2,5 interwencji dziennie. Fundacja GrowSpace złożyła petycję do Ministerstwa Edukacji i Nauki oraz Ministerstwa Zdrowia w sprawie wprowadzenia kompleksowej prewencji oraz postwencji suicydalnej w polskich szkołach. Na skutek poparcia społecznego wokół petycji powstało porozumienie „Tak dla prewencji suicydalnej”.Porozumienie przekonuje, że prewencja oraz postwencja kryzysów suicydalnych dzieci i młodzieży powinna obejmować takie zagadnienia, jak:

„1) Psychoedukację – czyli pierwszy i podstawowy sposób prewencji kryzysów psychicznych.

2) Obecność oraz dostępność psychologa w każdej szkole – tak, aby każdy uczeń i uczennica mógł i mogła udać się po pomoc.

3) Przeciwdziałanie przemocy w szkole – ponieważ przemoc jest jednym z czynników-determinantów decyzji o odebraniu sobie życia.

4) Szkolenia dla kadr pedagogicznych oraz rodziców – pomoc osobie w kryzysie jest dużo prostsza we wspierającym środowisku.

5) Wsparcie organizacji pozarządowych – często to właśnie one prowadzą interwencje w placówkach.

6) Wsparcie budowy zespołów interwentów kryzysowych przez samorządy – są to osoby uprawnione do prowadzenia interwencji kryzysowych w placówkach i wspierają całokształt systemu zapobiegania samobójstwom.

7) Ograniczenie efektu Wertera – zapewnienie kompleksowej postwencji suicydalnej.”

Dlatego w poselskiej interpelacji pytam rząd czy i kiedy pochyli się nad zagadnieniami porozumienia „Tak dla prewencji suicydalnej” abyrealnie i skutecznie zawalczyć z tą dramatyczną rzeczywistością. Podpisałam też petycję TAK dla prewencji suicydalnej! Petycją, która skierowana jest do Ministerstwa Zdrowia oraz Ministerstwa Edukacji i Nauki! To działanie ponadpolityczne. To działanie konieczne. Zaapelujmy do rządu wspólnie! Link ?https://www.naszademokracja.pl/…/tak-dla-prewencji…

? Powiat kłodzki. Samorządy powiatowe miesiące temu ze względu na konflikt zbrojny w Ukrainie otrzymały nowe zadania. Takie jednostki jak Domy Wczasów Dziecięcych stały się azylem dla dzieci z np. domów dziecka z Ukrainy. Starają się sprostać zadaniom, które z ramienia rządu nadzoruje wojewoda. Przy okazji nowych zadań pojawiają się prawne zawiłości. Jedną z nich są sprawy finansowe. Dlatego przygotowałam i złożyłam interpelację poselską, która owe problemy opisuje i zadaje pytania.

? Interpelacja w sprawie objęcia subwencją dzieci z Ukrainy przebywających w Polsce w domach wczasów dziecięcych.

Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej z dnia 2 listopada 2015 r. w sprawie rodzajów i szczegółowych zasad działania placówek publicznych, warunków pobytu dzieci i młodzieży w tych placówkach oraz wysokości i zasad odpłatności wnoszonej przez rodziców za pobyt ich dzieci w tych placówkach (Dz. U. z 205 poz. 1872 ze zmianami) domy wczasów dziecięcych zapewniają opiekę i wychowanie uczniom w okresie pobierania nauki poza miejscem stałego zamieszkania wg określonych zasad:

1. zgodnie z § 66 ust. 1 rozporządzenia – dzieci okresowo przebywają poza miejscem stałego zamieszkania; w dwd wspiera się i uzupełnia kształcenie dzieci, połączone z jednoczesnym wspieraniem fizycznego i psychicznego rozwoju oraz wzmacnia się ich ogólną kondycję psychofizyczną i kształtuje zachowania prozdrowotne, wykorzystując lokalne warunki klimatyczne;

2. zgodnie z § 68 ust. 1 rozporządzenia – dzieci i młodzież nie korzystają z pobytu w dwd w ramach wypoczynku, o którym mowa w art. 92a-92t ustawy o systemie oświaty;

3. zgodnie z § 68 ust. 2 rozporządzenia – dzieci i młodzież przebywają w dwd dłużej niż 6 dni, a maksymalnie 12 tygodni (limit oznaczony przez rozporządzenie może się okazać niedotrzymany ze względu na wojnę w Ukrainie);

4. zgodnie z § 71 rozporządzenia – wychowankowie dwd spełniają obowiązek szkolny lub obowiązek nauki przez uczęszczanie do szkoły poza dwd.

W związku z konfliktem zbrojnym na terytorium Ukrainy do Domu Wczasów Dziecięcych w Dusznikach Zdroju na podstawie polecenia wojewody skierowano łącznie 106 osób z Ukrainy (w tym 74 z pieczy zastępczej z 8 opiekunami oraz 18 dzieci wraz z 6 matkami). Ze względu na znaczną różnorodność wiekową grup dzieci z pieczy zastępczej oraz specjalne potrzeby dzieci i młodzieży w różnych stopniach niepełnosprawności, których jest łącznie 22, nie ma już możliwości prowadzenia statutowej działalności DWD. Sytuacja taka, oraz brak objęcia subwencją dzieci z Ukrainy, rodzi niepokój o dalsze prawidłowe funkcjonowanie i stabilność finansową jednostki.

W związku z przyjęciem uchodźców z Ukrainy do Domu Wczasów Dziecięcych w Dusznikach Zdroju, Domu Wczasów Dziecięcych w Bardzie oraz pozostałych dwd w kraju tj. dzieci i młodzieży w wieku szkolnym, należy uznać, że spełniają one ww. kryteria i po objęciu ich systemem oświaty w Polsce, powinny zostać uznane jako wychowankowie domu wczasów dziecięcych zgodnie z powyższym rozporządzeniem i objęte subwencją.

Utrzymanie takiego stanu prawnego pozwoli na prawidłowe funkcjonowanie tych placówek oświatowych oraz otrzymają one subwencję oświatową na funkcjonowanie w tym roku. Przebywający w domach wczasów dziecięcych dzieci będą miały zapewniony bezpieczny, zgodny z obowiązującym prawem pobyt, podczas którego zadba się o ich fizyczny i psychiczny rozwój, co w sytuacji wojny w ojczystym kraju – Ukrainie powinno stanowić nadrzędne wartości.

Innym rozwiązaniem byłoby umożliwienie wprowadzenia w Systemie Informacji Oświatowej danych o pobytach dzieci, stosując przepisy szczególne np. takie jakie zostały uwzględnione w okresie podejmowania działań w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem Covid-19 w celu naliczenia części oświatowej subwencji ogólnej.

Panie Ministrze,

1. Czy resort umożliwi finansowanie z subwencji oświatowej dzieci ukraińskich przebywających w Domach Wczasów Dziecięcych na terenie całego kraju, w których zakwaterowano ukraińskie dzieci?

2. Jakie rozwiązanie proponuje Pan Minister, które pozwoli placówkom na realizację zadań oświatowych związanych z kształceniem, wychowaniem i opieką nad dziećmi i uczniami będącymi obywatelami Ukrainy oraz zapewni bezpieczny, zgodny z obowiązującym prawem pobyt dzieci w placówce w tym roku?

? W sobotę wszystkie drogi w Gminie Kłodzko prowadziły do Podhalanki w Krosnowicach na Biesiadę Kół Gospodyń Wiejskich. Serdecznie dziękuję za zaproszenie i spotkanie. Z pozdrowieniem dla Elżbiety Ulatowskiej, Wandt Piotrowskiej i Urszuli Panterałki. Przy okazji Biesiady Pani Sołtys Krosnowic Urszuli Borkowskiej złożyłam życzenia z okazji zbliżającego się Dnia Sołtysa.

Udostępnij wpis
Share on facebook
Share on linkedin
Share on twitter
Share on email
Najnowsze wpisy
Widzimy się 4 czerwca

2023-06-01

To co PIS zrobił jest destrukcyjne dla demokracji i długo będziemy odpracowywać naszą pozycję […]

Niespełnione obietnice

2023-05-31

KPRM. Niespełnione obietnice Morawieckiego. Czas rozpocząć ich rozliczanie.

Lex Tusk

2023-05-30

Nie tylko prawnicze autorytety, jakim bez wątpienia jest profesor Strzembosz, także Departament Stanu USA […]